No i cóż, za pomocą Buydebug wyhodowałam owoc życia, który jest również potrzebny.
Gotowanie mam na Mistrzostwo, więc tym to się nie musiałam przejmować :D
No to do dzieła!
Jak coś, to to jest ta sama simka, która wcześniej miała niebieską bluzkę i czarne włosy oraz, która jest czarownicą. |
Ja wolę grać bez kodów :P
OdpowiedzUsuńNo chyba, że na kasę :D
Mój nowy blog >> http://simowe--zycie.blogspot.com/
Pozdrawiam!
Nie ma to jak buydebug :D
OdpowiedzUsuń